Choć Fed up miał premierę w 2014 roku, to obejrzałam go dopiero niedawno. Film to kolejny dokument na temat zdrowia, który postanowiłam zrecenzować na blogu. Pierwszym dokumentem z tego cyklu był Cały ten cukier. Obecnie film Fed up jest dostępny na Netfilxie w dwóch wersjach – z polskimi napisami i polskim lektorem. Dokument można obejrzeć też na vimeo, ale tam znajdziecie go tylko w oryginalnej wersji językowej. Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii na temat tego dokumentu, to zapraszam na recenzję.
O czym opowiada dokument?
W filmie przedstawiono problem otyłości wśród społeczeństwa amerykańskiego, koncentrując się szczególnie na otyłości u dzieci. Niestety coraz więcej dzieci w Stanach zmaga się z nadwagą lub otyłością. Szacuje się, że 93 milionów Amerykanów dotkniętych jest otyłością. Reżyserka Stephanie Soechtig próbuje dociec, co jest przyczyną epidemii otyłości wśród amerykańskich dzieci i nastolatków. Film pokazuje osobiste doświadczenia kilkorga dzieci, które bezskutecznie próbują walczyć ze swoją otyłością. Autorka dokumentu szuka odpowiedzi na pytanie o przyczyny wysokiego odsetka otyłości wśród społeczeństwa.
Moje wrażenia po obejrzeniu filmu
Fed up pokazuje sposób odżywiania przeciętnego Amerykanina. W diecie mieszkańców USA jest przede wszystkim mnóstwo przetworzonej żywności. Nie brakuje też tam tuczących potraw, takich jak zapiekany makaron z serem, smażona wołowina, fast foody. Taki styl żywienia przekazywany jest często z pokolenia na pokolenie.
Mit “zdrowych” niskotłuszczowych produktów
W dokumencie przedstawiona jest historia otyłej nastolatki, która mimo, że dużo się rusza, to nie może schudnąć. Matka dziewczyny próbuje ją odchudzić na własną rękę. Widać jednak, że osoba ta nie ma wiedzy na temat zdrowej diety. Mama stwierdza: “Zdrowe jedzenie to dla mnie takie, które zawiera mniej tłuszczu, ma więcej błonnika i jest z pełnego przemiału. Sprawdzam zawartość tłuszczu. Płatki zbożowe nie zawierają go dużo, więc można nimi zastąpić inne posiłki”.
Przeraziła mnie ta wypowiedź mamy otyłej nastolatki, która w ten sposób chce pomóc swojej córce. Widać, że wśród społeczeństwa nadal panuje mit o tym, że tłuszcze szkodzą. A przecież to niezbędne składniki pożywienia, trzeba tylko wiedzieć, jakie tłuszcze wybierać – więcej na ten temat pisałam tutaj. Eliminacja tłuszczów z diety i zastąpienie ich pełnymi cukru płatkami śniadaniowymi to fatalny pomysł, który sprawia, że nastolatka nie traci na wadze. Co więcej, dieta bogata w produkty przetworzone nie ma szans na na zapewnienie organizmowi niezbędnych składników odżywczych i witamin. Dlaczego produkty niskotłuszczowe lepiej unikać szerokim łukiem? Choć takie produkty mają w sobie mniej tłuszczu, to jednak są one bardziej niekorzystne dla organizmu, niż klasyczne wersje. Po usunięciu tłuszczu produkt traci smak. Aby produkty niskotłuszczowe były smaczne producenci dodają więc do nich dodatkowy cukier.
Mit związany z liczeniem kalorii
Film obala też mit związany z zachowaniem równowagi energetycznej w organizmie. Nadal powszechny jest pogląd, że jeśli liczba kalorii spożytych nie przekracza kalorii spalonych, nasza masa ciała nie będzie rosnąć. A to po prostu nieprawda. Badania dowodzą, że spożywane przez nas kalorie nie są takie same. Czemu spożywane kalorie nie są sobie równe? Pokazuje to prosty przykład. Garść migdałów ma 160 kalorii – tyle samo ma 1 szklana napoju gazowanego. Błonnik zawarty w migdałach sprawia, że pokarm nie zostanie natychmiast wchłonięty. Co za tym idzie – poziom cukru we krwi podniesie się tylko nieznacznie. Całkiem inaczej wygląda to w przypadku napoju gazowanego. W takim napoju nie ma błonnika, więc trafia on bezpośrednio do wątroby, sprawiając, że nasz organizm dostaje bardzo szybko dużą dawkę cukru. Aby poradzić sobie z taką ilością cukrów wątroba natychmiast zamienia je w tłuszcz.
W filmie przedstawiono też kilka faktów związanych z wpływem reklam telewizyjnych na dzieci, a także informacje na temat manipulacji, jakie stosuje przemysł spożywczy.
Wnioski płynące z filmu
W sercu problemu związanego z otyłością leży przemysł spożywczy, który, bazując na niewiedzy klientów, operuje półprawdami. Koncerny spożywcze sugerują, że główną przyczyną epidemii otyłości jest brak ruchu i ćwiczeń. Tymczasem jedną z głównych przyczyn otyłości jest niezdrowe jedzenie i słodzone napoje. Warto wprowadzić w życie kilka zasad, które pomagają żyć zdrowo. Głównie z wytycznych przedstawionych w filmie to:
– gotowanie domowych posiłków
– wybieranie w sklepach produktów nieprzetworzonych
– wystrzeganie się kupowania przetworzonej żywności
– niespożywanie produktów zawierających nieznane składniki
Podsumowanie
Wiele z przedstawionych w filmie faktów znałam, ale mimo to film był dla mnie ciekawy. W osłupienie wprawiła mnie informacja, że aż 80% amerykańskich szkół publicznych ma podpisane umowy z Coca-Colą lub Pepsi. W 2012 roku w ponad połowie szkół w Stanach serwowano fast-foody. Film pokazuje gorzką prawdę o tym, że większość dzieci w Ameryce nie wie, na czym polega zdrowe odżywianie. Bardzo często również rodzice nie zdają sobie sprawy z tego, jak destrukcyjnie niezdrowe jedzenie wpływa na ich dzieci. Dokument pokazuje realia amerykańskie, ale uważam, że wiele z przedstawionych w nim faktów jest uniwersalnych. Warto obejrzeć ten film, bo może on zmienić nasze myślenie o przemyśle spożywczym i podejściu do zdrowego ożywiania. Myślę, że ten dokument, tak samo jak film Cały ten cukier, to obrazy, które mogą motywować do pozytywnych zmian w diecie.