Jakiś czas temu pisałam Wam o mojej książkowej liście życzeń, czyli pozycjach, które planuję przeczytać. Pierwszą z książek, po które sięgnęłam, była Historia wewnętrzna. Jelita – najbardziej fascynujący organ naszego ciała. Książka miała swoją polską premierę w 2015 roku, więc nie jest to najnowsza pozycja. Miałam jednak poczucie, że powinnam przeczytać tę książkę i nie żałuję, że tak się stało. Więcej o moich odczuciach po lekturze Historii wewnętrznej piszę poniżej.
Historia wewnętrzna – międzynarodowy bestseller
Książka Historia wewnętrzna to międzynarodowy bestseller oryginalnie napisany w języku niemieckim. Polska wersja została wydana dwa lata temu i cieszy się niesłabnącą popularnością. Niezwykle istotne przy wyborze książek z dziedziny nauk medycznych jest to, aby wybierać publikacje autorów, którzy przedstawiają rzetelną wiedzę popartą badaniami naukowymi. W przypadku tej książki nie miałam wątpliwości, że tak właśnie jest – autorka Giulia Enders pisze doktorat w zakładzie mikrobiologii i higieny klinicznej we Frankfurcie nad Menem. Mimo młodego wieku (ur. 1990) dr Enders jest też dwukrotną stypendystką Fundacji Wilhelma i Elsy Heraeus.
Na okładce książki możemy przeczytać też krótką recenzję założyciela i byłego prezesa Towarzystwa Chirurgii Jelit, prof. dr hab. n. med. Adama Dzikiego:
“Jestem pełen uznania dla autorki i tego, w jak przezabawny oraz prosty sposób przedstawiła działanie misternej maszyny jakim jest nasz układ trawienny. Dr Giulia Enders dokonała czegoś niesamowitego – dzięki humorystycznej konwencji przełamała tabu trawienia i dotarła z rzetelną wiedzą medyczną pod strzechy. Oby więcej takich książek popularyzujących tematykę medyczną.”
Taka recenzja zdecydowanie zachęca do lektury i zdecydowanie mogę się podpisać pod słowami prof. Adama Dzikiego. Książkę możecie kupić w tych sklepach – link, kosztuje około 22 zł.
Moja recenzja książki Historia wewnętrzna
Książka Historia wewnętrzna porusza wiele zagadnień związanych z działaniem naszego organizmu i robi to w bardzo przystępny i zrozumiały sposób. To pozycja, w której jest bardzo dużo ciekawostek anatomicznych, np. o tym, że nasze gruczoły ślinowe zlokalizowane w jamie ustnej wytwarzają około 0,7 – 1 litr śliny dziennie. Jeśli jesteście ciekawi, jak jedzenie transportowane jest po naszym organizmie i w jaki sposób dokładnie przebiega proces trawienia, to tak książka się Wam spodoba. W jednym z rozdziałów autorka szczegółowo przedstawia drogę, jaką pokonuje nasz pokarm od chwili zjedzenia do momentu, kiedy jego resztki opuszczą nasz organizm. Wszystko to jest napisane prostym językiem, dzięki czemu książkę czyta się bardzo przyjemnie.
W kolejnych rozdziałach przeczytacie też na przykład o tym, że u każdego z nas występuje jeden z trzech typów jelit. O tym, którym typem jelitowym jesteśmy decyduje to, jaki rodzaj bakterii ma w naszej florze bakteryjnej zdecydowaną przewagę.
Najbardziej fascynującym rozdziałem jest jednak ten o tym, jak jelita wpływają na nasz mózg. Ten temat poruszałam już w jednym z poprzednich wpisów o jelitach. To niezwykłe, że nasze zachowanie częściowo jest związane ze składem mikroflory jelitowej. Autorka przytacza poważne naukowe dowody mówiące o tym, że sieć neuronalna w naszym przewodzie pokarmowym to nasz “drugi mózg”.
Mi szczególnie podobał się ostatni rozdział dotyczący tego, w jaki sposób na co dzień dbać o naszą florę jelitową. Autorka wymienia tam konkretne rozwiązania pozwalające zachować prawidłową florę bakteryjną w jelitach.
Jedną z ciekawostek przedstawionych w książce był temat skrobi opornej, czyli składnika pokarmowego korzystnie wpływającego na nasze jelita. Ten rodzaj skrobi powstaje na przykład wtedy, gdy ugotujemy ziemniaki lub ryż, a następnie odstawimy je do przestygnięcia. W czasie, gdy skrobia stygnie ulega ona procesowi krystalizacji i staje się bardziej odporna na procesy trawienne. Z tego powodu nasze bakterie jelitowe bardziej skorzystają, gdy zjemy zimną sałatkę ziemniaczaną lub ryż w sushi. W książce znajdziecie też cenne informacje na temat dobrych bakterii, prebiotyków i probiotyków. Czytając Historię wewnętrzną dowiedziałam się też dlaczego nawet po bardzo obfitym obiedzie mam zwykle ochotę na deser. Okazuje się, że nasz organizm, nie chcą czekać długo na strawienie obiadu i podniesienie poziomu cukru we krwi, domaga się szybkiego zastrzyku cukrów w postaci deseru.
Warto też wspomnieć o tym, że poza lekkim językiem książka wzbogacona jest w zabawne obrazki ułatwiające zrozumienie i zapamiętanie omawianych zagadnień.
Podsumowanie
Historia wewnętrzna to bez wątpliwości pozycja przybliżająca tematykę działania naszego układu pokarmowego w bardzo przyjemny sposób. W książce pełno jest ciekawostek związanych z funkcjonowaniem naszego ciała, a także wskazówek pomagających żyć zdrowo. Podsumowując – z całym przekonaniem polecam Wam książkę Historia wewnętrzna.