Posiadanie dużej kuchni, w której mogę swobodnie eksperymentować, to jedno z moich marzeń. Póki co, na szczęście, całkiem nieźle radzę sobie w moim małym królestwie gotowania. Kiedy jednak dowiedziałam się o miejscu, które stworzyła IKEA, to wiedziałam, że koniecznie muszę je wypróbować.
Czym jest Kuchnia Spotkań IKEA?
Kuchnia Spotkań to przestrzeń, która sprzyja nie tylko gotowaniu, ale i spotkaniom z przyjaciółmi i znajomymi. Miejsce to znajduje się w stylowej kamienicy w samym sercu Warszawy.
Miejsce do gotowania
W kuchni można gotować, piec i smażyć – znajdziemy w niej wszystkie potrzebne sztućce, foremki do ciast, talerze, miski i szklanki. Kuchnia jest również wyposażona w zmywarkę, lodówkę, malakser i blender. Do dyspozycji gości jest też salon z dużym stołem oraz kanapą i stolikiem kawowym. Kuchnia zaopatrzona jest w podstawowe przyprawy takie jak sól i pieprz. Spodobało mi się to, że na miejscu czekały na nas świeże zioła – bazylia, mięta, rozmaryn. Poza tym w kuchni jest też dostępna kawa i herbata oraz mleko. Wszystkie inne składniki, których potrzebujemy do przygotowania potraw, należy zabrać ze sobą.
Miejsce spotkań
Kuchnia Spotkań to doskonała przestrzeń, w której możemy spotkać się ze znajomymi i swobodnie przyrządzić posiłek. Ja wybrałam się w to miejsce z przyjacielem, którego nie widziałam od bardzo długiego czasu. Kuchnia i salon, w którym gotowaliśmy znajdują się na parterze kamienicy i mają łączną powierzchnię 69 m kw. Poza wspólnym gotowaniem nagrywaliśmy też video kulinarne (o tym więcej niebawem), bo tak się składa, że mój przyjaciel jest operatorem filmowym.
Co przygotowaliśmy w Kuchni Spotkań IKEA?
Podczas czterogodzinnego spotkania udało nam się wspólnie przyrządzić aż trzy fajne potrawy. Jedną z nich, tarty truskawkowe z kremem kokosowym, przedstawiam Wam w dzisiejszym tekście. To pierwszy przepis na blogu z wykorzystaniem truskawek. Jestem jednak pewna, że te owoce pojawią się tu jeszcze nie raz, bo należę do osób, które kochają truskawki. Przepis na te babeczki odkryłam na stronie niezastąpionej Deliciously Ella. Trochę zmodyfikowałam recepturę, bo w polskich sklepach nie mogłam znaleźć składnika “coconut cream block” – zamiast niego użyła po prostu mleczka kokosowego z puszki. Te tarty są po prostu przepyszne! Zdjęcia chyba mówią same za siebie :-) Połączenie migdałów z daktylami sprawia, że babeczki są bardzo słodkie. Kiedy je jadłam, to nie mogłam uwierzyć, że nie ma w nich cukru!
Tarty truskawkowo-kokosowe
Składniki:
Do przygotowania tart:
200 gramów migdałów
10 daktyli (użyłam świeżych daktyli)
3 łyżki oleju kokosowego
2 łyżki wody
Do przygotowania kremu:
400 ml mleka kokosowego (jedna puszka)
6 truskawek
3 łyżki płynnego miodu
2 łyżki oleju kokosowego
pół szklanki wiórek kokosowych (opcjonalnie)
Do dekoracji:
300 gramów świeżych truskawek
Sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzej do 150 C. Mleko kokosowe wstaw do lodówki na kilka godzin (można też schłodzić w zamrażalniku). Migdały zmieliłam w młynku do kawy na drobny proszek. Jeśli macie robot kuchenny, to możecie pominąć ten krok i po prostu zmielić razem wszystkie składniki na gładką masę. Ja po zmieleniu migdałów dodałam pozostałe składniki i zblendowałam całość do uzyskania gładkiej konsystencji. Następnie wysmarowałam klasyczną dużą formę do tarty łyżką oleju kokosowego i formowałam na niej małe babeczki. Jeśli macie w domu formę na babeczki, to można jej użyć. W Kuchni Spotkań nie było takiej foremki, więc użyłam rąk do formowania małych tart. Ciasto jest dosyć gęste i łatwo daje się kształtować palcami w małe babeczki – na środku każdej z nich zrobiłam miejsce na krem. Wstawiłam tarty do piekarnika i piekłam przez 15 minut do czasu, aż nabrały złoto-brązowego koloru.
W tym czasie przygotowaliśmy krem. Ze schłodzonego mleka użyłam jedynie gęstej części, czyli masła kokosowego. W misce umieściłam masło kokosowe, truskawki, miód, olej kokosowy i całość zblendowałam na gładki mus. Jeśli krem jest zbyt rzadki, to można zagęścić go wiórkami kokosowymi. Krem po przygotowaniu wkładamy do zamrażalnika na minimum 30 minut.
Po wyjęciu babeczek z piekarnika zostawiamy je do przestygnięcia. Następnie nakładamy na każdą tartę dużą ilość kremu kokosowego. Na sam koniec dekorujemy tarty pokrojonymi na kawałki truskawkami. Z przepisu wychodzi dziesięć tart.
Podsumowanie
Gotowanie połączone ze spotkaniem towarzyskim to świetny pomysł na spędzenie dnia. Doskonale bawiliśmy się w Kuchni Spotkań IKEA mając do dyspozycji przestrzeń do gotowania i fajnie urządzony salon. Jeśli jesteście zainteresowani odwiedzeniem Kuchni Spotkań, to wszystkie informacje znajdziecie na stronie www.kuchniaspotkan.pl.
P.s. Wpis powstał dzięki uprzejmości IKEA.