W dzisiejszym wpisie przedstawię mój sposób na mleko kokosowe, a dokładnie mój patent na to, aby mleko nie zepsuło się, zanim zdążymy je zużyć. Na opakowaniu mojego mleka kokosowego jest napisane, że po otwarciu należy je spożyć w ciągu dwóch dni. To bardzo mało czasu, biorąc pod uwagę fakt, że używam małych ilości mleka kokosowego na co dzień. Mój pomysł na dłuższe przechowywanie mleka kokosowego jest bardzo prosty i sama jestem zaskoczona, że wpadłam na niego tak późno. Jeśli zdarzało się Wam wyrzucać mleko kokosowe, bo zaczynało ono psuć się podczas przechowywania w lodówce, to ten sposób powinien się Wam spodobać.
Jakiego mleka kokosowego używam na co dzień?
Zdecydowanie najczęściej używam w kuchni domowego mleka kokosowego – przepis na takie mleko znajdziecie tutaj. Od czasu do czasu zdarza mi się też kupować mleko kokosowe – zwykle wybieram to marki Real Thai, bo ma najlepszy skład. Mleko kokosowe Real Thai jest dostępne w puszkach i w kartonach. Kiedyś kupowałam mleko w puszce, ale ostatnio zauważyłam, że to w kartonie jest bardziej korzystne cenowo.
Mleko kokosowe Real Thai w kartonie: 16,99 zł za 1000 ml
Dostępne: tutaj
Mleko kokosowe Real Thai w puszce: 8,49 zł za 400 ml – cena za 1000 ml: 21,23 zł
Dostępne: tutaj
Składniki: ekstrakt kokosowy 85%, woda.
Mój sposób na mleko kokosowe
Moim sposobem na niemarnowanie mleka kokosowego jest po prostu mrożenie go :-) Ten sposób sprawdza się świetnie i bardzo polecam Wam takie rozwiązanie. Dzięki mrożeniu mleka kokosowego pozostaje ono przez długi czas świeże i pyszne. Jak mrozić mleko koksowe? Potrzebujemy do tego jednego litra mleka kokosowego i kilku foremek na lód (ja swoje kupiłam w Pepco za 3 złote za sztukę). Różne typy foremek do lodu znajdziecie tutaj.
Do przygotowania mrożonych kostek mleka koksowego możecie użyć domowego mleka kokosowego, jak i dobrej jakości mleka z kartonu (u mnie Real Thai). Mleko przed zamrożeniem powinno być w temperaturze pokojowej, aby jego tłusta część była rozpuszczona. Mleko koksowe przelewamy do miski i dokładnie mieszamy, aby miało gładką konsystencję. Następnie przelewamy mleko do foremek na lód i mrozimy. Po 12 godzinach w zamrażalce mleko jest gotowe do wyjęcia z foremek.
Do czego używam mrożonego mleka kokosowego?
Mleko kokosowe w formie zamrożonych kostek jest dobre do użycia przez bardzo długi czas. Kiedy robię kaszę jaglaną na śniadanie, po prostu wyciągam jedną kostkę (lub pół kostki) i dodaję do kaszy z wodą. Kostka mleka kokosowego szybko rozpuszcza się i sprawia, że moje śniadanie jest odżywcze i pyszne. Takie kokosowe kostki możecie też po prostu rozpuszczać w małym rondelku i używać tak samo, jak świeże mleko kokosowe. Mrożenie sprawia, że mleko zachowuje swoje właściwości i smakuje dokładnie tak samo, jak świeżo otwarte mleko koksowe.