Podobno najlepiej jest robić sesję ciążową w siódmym lub ósmym miesiącu ciąży, ale w moim przypadku brzuszek w siódmym miesiącu był jeszcze dosyć mały, więc postanowiłam zaczekać z sesją brzuszkową do dziewiątego miesiąca. Poniżej możecie zobaczyć efekty mojej sesji ciążowej, którą wykonała dla nas utalentowana Tola – koniecznie zajrzyjcie na jej bloga tolala.pl.
Cieszę się, że mogłam wykonać w ciąży taką sesję, bo bardzo chciałam uwiecznić ten wyjątkowy czas – w końcu tylko raz w życiu jest się w dziewiątym miesiącu pierwszej ciąży. Kiedy wpadłam na pomysł takiej sesji, to początkowo planowałam wykonać ją w domu. Jednak ostatecznie zdecydowaliśmy się na sesję w plenerze, aby wykorzystać piękno sierpniowej przyrody. Zielony krajobraz jednego z warszawskich parków stworzył wspaniały, bliski naturze klimat, który bardzo mi się podoba.
Wielki dzień, w którym będziemy już we trójkę zbliża się wielkimi krokami i z niecierpliwością czekamy na… naszą dziewczynkę. It’s a girl! :-)