W lipcu 2019 roku zdecydowałam się na zakup popularnej maty Pranamat ECO i obecnie, po wielu miesiącach testowania postanowiłam opisać na blogu moje doświadczenia. Przed zakupem miałam watpliwości związane z tym, czy w ogóle taka mata jest mi potrzebna. Stosunkowo wysoka cena maty też nie zachęcała do zakupu. Czy rzeczywiście mata działa relaksująco na plecy? Czy mata pranamat jest skuteczna? I czy warto ją kupić? Szczegóły we wpisie.
Pranamat ECO – mata do akupresury
Pranamat to mata służąca do masażu leczniczego. Jej działanie opiera się na wykorzystaniu zasad refleksologii i akupresury w leczeniu m.in. bólów pleców. W teorii – każda osoba, która jest narażona na bóle kręgosłupa czy przeciążenie pleców może spodziewać się korzyści wynikających z używania maty.
Jak opisuje na stronie producent: “Pranamat ECO składa się z wielu kwiatów lotosu, o spiczastym kształcie, które poprzez wywierany nacisk na skórę aktywują punkty biologicznie aktywne, stymulują centralny układ nerwowy i poprawiają krążenie krwi i krążenie limfatyczne, przez co do organizmu dostarczany jest tlen i składniki odżywcze. Wzrost przepływu krwi pomaga zainicjować procesy rewitalizujące w organizmie. Głęboka relaksacja mięśni usuwa napięcie i skurcze, powodujące ból pleców i ból w odcinku szyjnym“.*źródło
Jak używać maty Pranamat?
Maty Pranamat można używać zarówno do masażu pleców, jak i masażu skóry głowy czy stóp. Mata przynosi najwięcej korzyści, kiedy używamy jej na nagą skórę. Trzeba uważać, aby podczas wchodzenia i schodzenia z maty nie skaleczyć się ostrymi kolcami. Ważne jest też to, że skóra do której przykładamy matę nie może być uszkodzona. Jeśli chcemy poczuć jednie delikatne masowanie skóry, to możemy położyć się na macie w cienkiej koszulce.
Pranamat ECO – lekarstwo na ból pleców?
Ból kręgosłupa pojawia się u mnie często po męczącym dniu z córką czy długim siedzeniu przy komputerze. Niestety mam też bóle pleców, które pojawiają się np. po intensywnym sprzątaniu w domu. Kiedy dowiedziałam się o istnieniu maty do masażu, to byłam ciekawa czy coś takiego pomoże mi na moje bóle pleców.
Pranamat ECO – dylematy przed zakupem
Muszę przyznać, że dosyć długo zwlekałam z zakupem i byłam raczej sceptycznie nastawiona do działania maty Pranamat. Widziałam dużo pozytywnych opinii w sieci, ale nie przekonywały mnie one na tyle, aby kupić matę, bo trochę odstraszała mnie jej wysoka cena. W końcu jednak postanowiłam się skusić, bo uznałam, że bez względu na to, czy mata spodoba mi się czy nie – warto wyrobić sobie opinię na jej temat. Poza tym, pamiętam, że kiedy kupowałam matę była dostępna opcja jej zwrotu w ciągu 30 dni od zakupu i to również zmotywowało mnie do kupienia maty.
Jaką matę do masażu wybrałam?
Postanowiłam kupić matę Pranamat ECO w zestawie: klasyczna mata do masażu i poduszka do masażu. Mata ma wymiary 73 x 45 cm, a poduszka 34 x 45 cm. Wybrałam matę w kolorach zieleni, link znajdziecie tutaj: pranamat.pl
Pranamat ECO – kod rabatowy
Ostatecznie kupiłam matę z kodem rabatowym dostępnym na Instagramie i zapłaciłam za nią 602 zł, co wydaje mi się dobrą ceną, biorąc pod uwagę fakt, że obecnie mata kosztuje 810 zł. Myślę, że jeśli decydujecie się na zakup maty Pranamat, to warto poczekać na dobrą promocję czy kod rabatowy. Obecnie możecie skorzystać z 15% kodu rabatowego dostępnego na grupie na Facebooku: Pranamat Polska Forum.
Jeśli zastanawiacie się nad zakupem maty Pranamat, to warto dołączyć do grupy, bo poza kodami rabatowymi znajdziecie tam też mnóstwo informacji na temat maty i opinie użytkowniczek.
Mata z kolcami – testowanie
Jak wyglądało moje testowanie maty? Kiedy otworzyłam paczkę z matą i poduszką, to byłam zaskoczona tym, jak ostre i twarde są znajdujące się na niej kolce. Sądziłam, że kolce maty wykonane są z miękkiego silikonu, który łatwo się ugina. Okazało się jednak, że kolce maty Pranamat są twarde niczym drewno. Trochę przeraził mnie fakt, że mam układać się do relaksu na czymś takim i kiedy pierwszy raz położyłam się na macie to poczułam po prostu dosyć duży dyskomfort.
Mata była niewygodna, kłuła moje plecy ostrymi kolcami na tyle nieprzyjemnie, że odechciało mi się korzystać z maty. Po kilku takich próbnych sesjach po prostu się poddałam i mata głównie leżała zwinięta w szafie. Uznałam, że być może mój próg bólu jest tak niski, że u mnie mata się nie sprawdzi. Gdzieś z tylu głowy pamiętałam jednak o tym, że mnóstwo osób jest zadowolonych z maty i postanowiłam jednak zostawić ją w domu na dalsze testowanie.
Przyznam szczerze, że kiedy kupiłam matę w lipcu 2019 roku, to przestałam z niej korzystać przez długie miesiące. Na tyle zniechęciło mnie to pierwsze negatywnie wrażenie i dosyć mocny ból, że mata po prostu leżała nieużywana.
Aż w końcu postanowiłam przemóc się i zacząć korzystać z maty na poważnie. Zaufałam opiniom innych użytkowników maty i liczyłam na to, że w końcu poczuję zbawienne efekty. Miałam nadzieję, że początkowe kłucie, które sprawiało mi ból zamieni się w relaksujące doznania.
Pranamat ECO – moja opinia
Pewnego poranka obudziłam się z klasycznym porannym bólem pleców spowodowanym dziwną pozycją spania i nocnym karmieniem mojej córki. Postanowiłam w końcu przetestować matę na poważnie i wypróbować jej działanie po dłuższym leżeniu na macie. I muszę przyznać, że kiedy zaczęłam korzystać z maty dłużej niż przez 5 minut… pozytywne działanie maty pojawiło się! To było dla mnie jak olśnienie, bo okazało się, że mata jednak działa. Po leżeniu przez około 15 minut na macie poczułam, że moje plecy są rozluźnione, a ból w dolnym odcinku pleców niemal zniknął. Od czasu tego eksperymentu w końcu przekonałam się do maty Pranamat i zaczęłam z niej korzystać regularnie.
Obecnie najczęściej korzystam z maty właśnie rano po przebudzeniu – daję sobie czas na to, aby moje plecy po nocy rozluźniły się na macie. Często też, szczególnie po męczącym dniu, używam maty wieczorem, kiedy już ułożę córkę do snu i mam czas dla siebie.
Z maty korzystam też kiedy pojawia się u mnie silny ból pleców związany z męczącym dniem – wtedy 15-20 minut na macie ratuje moje plecy, dzięki delikatnemu masażowi. Warto tutaj dodać, że trzeba nauczyć się bezbolesnego kładzenia się i wstawania z maty, co nie jest najłatwiejszym zadaniem, ale da się to opanować.
Pranamat ECO – poduszka
Matę Pranamat testuję już wiele miesięcy i bez wątpienia w pełni przetestowałam jej możliwości. Jeśli jednak chodzi o poduszkę, którą kupiłam w zestawie – czuję, że nie do końca znajduję dla niej zastosowanie. Planuję jednak w przyszłości częściej testować poduszkę i być może polubię ją równie mocno jak matę. Póki co leżałam głową na poduszce kilka razy i nie zauważyłam jakichś mega efektów. Liczę jednak na to, że to się zmieni, kiedy zacznę korzystać z poduszki regularnie.
Podsumowanie
Pewnie nie zaskoczę Was i będę dosyć przewidywalna (patrząc na recenzje maty Pramanat w sieci), ale muszę przyznać, że nie żałuję zakupu maty i jestem z niej zadowolona. Tym samym dołączyłam do sporego grona osób, które polecają matę Pranamat. Jeśli miewacie problemy z bólem pleców, to warto pomyśleć o takim zakupie, bo mata naprawdę działa i przez masowanie rozluźnia plecy i redukuje ból. Oczywiście nie oczekiwałabym cudów, że taka mata, nawet używana regularnie, całkowicie uzdrowi nasze plecy, ale jestem pewna, że jednak sytuacja ulegnie poprawie, tak jak to było w moim przypadku. Jeśli myślicie o zakupie to odsyłam Was też na Instagram Pranamat Polska – znajdziecie tam wiele recenzji maty: instagram.com/pranamat_polska/, a tu znajdziecie produkty http://pranamat.pl/agata