Rzeczywistość wokół nas nie sprzyja dalekim podróżom i zwiedzaniu odległych zakątków świata. Mam wrażenie, że obecnie bardziej niż kiedyś doceniamy to, co jest nam bliskie – weekendowe wypady w celu odwiedzenia rodziny czy urlop w jednym z przepięknych zakątków Polski. Dziś na blogu przygotowałam dla Was relację z mojego pobytu w uroczym miejscu ***Hotelu Wierchomla Ski&Spa Resort. Jeśli szukacie miejsca idealnego na rodzinne wakacje, w którym poczujecie kontakt z naturą, to mój wpis z pewnością Was zainteresuje. Jak wyglądały nasze wakacje w Hotelu Wierchomla Ski& Spa Resort? Szczegóły we wpisie.
Hotel w górach Wierchomla Ski& Spa Resort – jak dojechać?
Hotel położony jest w małej wsi Wierchomla Mała leżącej w południowej części województwa małopolskiego, blisko granicy ze Słowacją. Do hotelu z Warszawy dojechaliśmy autem w nieco ponad pięć godzin – trasa zajęła nam dokładnie pięć godzin i piętnaście minut. Przyznam szczerze, że byłam zaskoczona tym, jak szybko udało się nam pokonać trasę warszawskie Bielany – Wierchomla Mała, tym bardziej, że podróżowaliśmy z naszą dwuletnią córką.
Hotel w środku lasu Wierchomla Ski& Spa Resort
Hotel Wierchomla Ski& Spa Resort położony jest niemal w samym środku przepięknego jodłowego lasu. Kiedy dojechaliśmy na miejsce i wyszliśmy z auta zaparkowanego przed hotelem, to pierwsze co dało się usłyszeć, to szum górskiego strumyka.
Atrakcje w okolicy Wierchomla Mała
Wierchomla Mała i Wierchomla Wielka, to dwie wsie położone w centralnej części Beskidu Sądeckiego. Obszar ten objęto ochroną tworząc jeden z największych w Polsce Parków Krajobrazowych – Popradzki Park Krajobrazowy. Wierchomla Mała położona jest w dolinie potoku Tysina i to miejsce jest idealną bazą wypadowa na wycieczki piesze i rowerowe, bo wokół można znaleźć wiele szlaków turystycznych. Najlepiej odpoczywało nam się podczas spacerów na szlakach w okolicy hotelu, ale udało się nam też odwiedzić Krynicę Zdrój i przejechać się we trójkę kolejką linową na Jaworzynę Krynicką. Dojazd z naszego hotelu do Krynicy czy Muszyny zajmował niecałą godzinę, więc spokojnie można było zaplanować jednodniowe wycieczki.
Nieopodal Hotelu znajduje się też Wyciąg Wierchomla, który jest jednym z najdłuższych w Polsce czteroosobowych wyciągów krzesełkowych. Podczas wjazdu na szczyt można podziwiać przepiękne Beskidy i Tatry.
Odwiedziliśmy też pobliską Muszynę i ogrody sensoryczne, które choć piękne, to rozminęły się trochę z naszymi oczekiwaniami.
Hotel dla rodziny i miejsce do pracy
Każdy pokój hotelowy w hotelu Wierchomla Ski& Spa Resort ma swój własny taras – korzystałam z niego chętnie szczególnie podczas poranków, kiedy ćwiczyłam jogę. Z kolei w ciągu dnia taras pełnił rolę małego biura. Mój partner często pracował wtedy na tarasie, bo część pobytu spędził w formie tzn. workation, czyli coraz bardziej popularnego połączenia wakacji z pracą.
Bezpieczne wakacje w hotelu
Jak hotel przygotował się na to, aby można w nim było bezpiecznie wypocząć? Przede wszystkim już na recepcji i meldowaniu się do pokojów każdy z gości jest proszony jest o podpisanie oświadczenia o swoim stanie zdrowia, w którym potwierdza się, że nie ma się objawów wskazujących na zakażenie koronawirusem i że nie przebywamy na kwarantannie. W wielu miejscach w hotelu ustawione są dozowniki z płynem dezynfekującym, a z windy mogą korzystać jednocześnie tylko osoby z jednego pokoju. Więcej na temat środków ostrożności obowiązujących w Hotelu przeczytacie tutaj: Nasze działania w związku z pandemią COVID-19.
Dla nas sam hotel był na tyle dużym obiektem, że udało się nam omijać bez problemu innych gości z bezpiecznej odległości. Dużo czasu spędzaliśmy też na zewnątrz – na placu zabaw, przy mini zoo czy na tarasie hotelowej restauracji. Jedna z największych zmian, jakie można zauważyć w hotelu w związku z pandemią dotyczy właśnie restauracji hotelowej.
Śniadania serwowane w formie szwedzkiego stołu nakładane są przez obsługę restauracji, która używa na co dzień maseczek i rękawiczek. Dzięki temu nie ma sytuacji, w której sztućce służące do nakładania posiłków byłyby dotykane przez bardzo wielu gości. Myślę, że to dobre rozwiązanie wpływające na poczucie bezpieczeństwa w restauracji.
Posiłki w hotelu
Na co dzień nie jem mięsa i unikam nabiału i oczywiście tego stylu życia chcę się trzymać również podczas wakacji. Z tego względu byłam bardzo ciekawa, czy posiłki serwowane w hotelu będą mi odpowiadać. Na szczęście hotelowa restauracja jest otwarta na kuchnię roślinną i muszę przyznać, że nie raz byłam zaskoczona tym, jak pyszne były moje wegetariańskie dania. Przed przyjazdem do hotelu czytałam pozytywne opinie na temat kuchni hotelowej i jak najbardziej je potwierdzam. Szczególnie smakowały mi wegańskie pasty kanapkowe podawane na śniadanie, wegańskie zupy kremy i burger z ciecierzycy. Na uwagę zasługuje też fakt, że porcje które otrzymywałam, były bardzo duże – naprawdę można było się nimi najeść.
Wakacje z dzieckiem – hotelowe atrakcje
Hotel jest otwarty na rodziny i oferuje wiele rozrywek właśnie dla maluchów. Moja córka uwielbiała zwłaszcza zabawy w Klubie Koziołka Wierchołka, czyli dużej sali zabaw wyposażonej w przeróżne zabawki. Dodatkową zaletą tej sali był fakt, że na sali prowadzone były animacje organizowane przez przemiłą panią Basię – opiekunkę tego miejsca. Starsze dzieci mogły zostawać w Klubie same, a rodzice w tym czasie relaksowali się w pokoju, na spacerze lub np. na saunie. Atrakcje hotelowe, z których chętnie korzystają dzieci goszczące w hotelu to także basen, plac zabaw tuż przy lesie, boisko i mini zoo. To ostatnie miejsce szczególnie często odwiedzała moja córka.
Hotel w górach – SPA
W Hotelu można odprężyć nie tylko swój umysł, ale też ciało. W bogatej ofercie SPA znajdziecie duży wybór masaży i zabiegów poprawiających wygląd skóry. Kąpiel w wannie z hydromasażem, leczniczy masaż kręgosłupa czy możliwość skorzystania z łaźni suchej lub parowej, to tylko niektóre z nich. Uwielbiam mięciutkie hotelowe szlafroki i te chwile, kiedy mam czas tylko dla siebie!
Podsumowanie
Najlepiej odpoczywam kiedy jestem blisko natury i gdy wokół nie ma tłumów ludzi. Ten czas, gdy mogę wyjść na spacer czy pobawić się z córką na świeżym górskim powietrzu to dla mnie doskonały odpoczynek. Takie chwile są bezcenne i cieszę się, że w tym roku udało się nam spędzić przyjemnie czas w przepięknym zakątku Beskidu Sądeckiego. Złapanie oddechu to bardzo ważne elementy związane ze zdrowym stylem życia. Taki wyjazd pozwolił nam na regenerację, zrelaksowanie się i odskocznię od domowych obowiązków. Bardzo doceniam takie chwile. A teraz…. Wielkimi krokami zbliża się jesień i jestem pewna, że wypad do Wierchomli Małej o tej porze roku również by mnie zachwycił. Zachody słońca w dolinie, zapach mokrych liści, jesienne kolory mieniące się na górskich szlakach – nie mam wątpliwości co do tego, że to wszystko może być cudownym doświadczeniem.
A Wy wolicie wakacje podczas upalnego lata czy jednak odpoczynek w chłodniejszych miesiącach roku? Dajcie znać w komentarzach.
Partnerem wpisu jest Hotel Wierchomla Ski&Spa Resort.