Jakiś czas temu uczestniczyłam w spotkaniu dotyczącym uważnego jedzenia. Patronem wydarzenia był Polski Instytut Mindfulness. Spotkanie trwało dwie godziny i dawało możliwość poznania technik, które pomagają w byciu “tu i teraz”. Jeśli jesteście ciekawi, czego dowiedziałam się na zajęciach oraz dlaczego uważne jedzenie jest elementem zdrowego stylu życia, to zapraszam na wpis!
Czym jest Mindfulness i Mindful Eating?
W świecie wielu możliwości lubimy robić dwie rzeczy naraz. I nie ma w tym nic złego, o ile chodzi o takie sprawy jak czytanie w pociągu czy słuchanie muzyki podczas jazdy samochodem. Czasem jednak powinniśmy skupić się na jednej rzeczy, aby w pełni jej doświadczyć, ale rozpraszamy swoją uwagę na kilka różnych czynności. Takie podejście jest szkodliwe, bo sprawia, że w rezultacie nie przeżywamy w pełni żadnej z tych rzeczy i nie wykorzystujemy w pełni swoich możliwości. Przykłady? Można je mnożyć. Sama mam na koncie “przewinienia” związane z robieniem kilku rzeczy naraz. Spacer z psem i sprawdzanie powiadomień na telefonie. Jedzenie i oglądanie seriali. Przeglądanie Facebooka podczas pracy. Niestety nadal często zdarza mi się robić dwie rzeczy naraz, choć wiem, że powinnam skupić się tylko na jednej, wybranej czynności.
Definicja Mindfulness według Polskiego Instytutu Mindfulness brzmi następująco:
Mindfuless jest wysokiej jakości uwagą poświęconą temu co dzieje się w bieżącej chwili w tobie, oraz dookoła ciebie. W telegraficznym uproszczeniu, jest to utracona sztuka robienia jednej rzeczy naraz. *źródło
Koncentrowanie uwagi na świadomym byciu tu i teraz to kluczowe założenia Mindfulness. Praktyka ta zachęca do świadomego odbierania swoich myśli, uczuć, swojego ciała i środowiska, zamiast trwania na tzw. autopilocie. Uważne jedzenie – Mindful Eating jest ściśle powiązane z ideą Mindfulness.
Jedną z podstawowych zasad Mindfulness jest akceptacja wszystkiego, co przychodzi.
Zajęcia Mindfulness: uważne jedzenie a zdrowie
Byłam bardzo ciekawa tych zajęć. Miałam nadzieję, że dowiem się, jak przestać jadać posiłki podczas oglądania Netflixa. Zwykle usprawiedliwiałam takie zachowanie przed samą sobą i stwierdzałam, że ostatecznie nie ma w tym nic złego. Jednak gdzieś z tyłu głowy miałam wyrzuty sumienia związane ze świadomością, że powinnam skupiać całą uwagę na posiłku. Czy rzeczywiście? Szukałam odpowiedzi na to pytanie.
Jak wyglądały zajęcia? Podczas spotkania uczyliśmy się, w jaki sposób jeść, aby nasza uwaga koncertowała się w pełni na smaku, zapachu, naszych myślach i uczuciach, które przeżywamy podczas posiłków. Na spotkaniu było około dziesięciu osób i prowadząca Monika Witkowska. O tym, co dokładnie robiliśmy na zajęciach, piszę poniżej.
Miejsce posiłku
Zaczęliśmy od zwrócenia uwagi na miejsce, w którym będziemy jeść. Jak wygląda? Czy nam się podoba? Czy to nowe miejsce czy takie, które już znamy?
Pozycja, w jakiej jemy
Na warsztatach usiedliśmy w pozycji godności. Jest to pozycja, dzięki której całą naszą postawą wyrażamy godność. Siedzieliśmy wyprostowani i było nam wygodnie. Nasze nogi dotykały podłogi i nie były skrzyżowane, aby energia mogła swobodnie przepływać przez nasze ciało. Prowadząca poprosiła nas o zamknięcie oczu i poczucie tego, w jaki sposób siedzimy. Musieliśmy zwrócić baczną uwagę na całe nasze siedzące ciało – jego kształt i ciężar. Głęboko oddychając zastanawialiśmy się, jak to jest siedzieć w tym miejscu.
Czekanie na posiłek
Następnym krokiem było to, że mieliśmy wyciągnąć przed siebie otwartą dłoń i czekać na rodzynkę. Próbowaliśmy uświadomić sobie swoje odczucia podczas czekania na posiłek. Co się dzieje z naszym ciałem podczas czekania na posiłek? O czym myślimy?
Pierwsze wrażenia związane z posiłkiem – dotyk
Każdy z uczestników spotkania otrzymał jedną małą rodzynkę, którą prowadząca umieściła nam na dłoniach. Na tym etapie nasze oczy były cały czas zamknięte. Czy mogliśmy od razu zjeść owoc? Oczywiście, że nie! To byłoby zbyt proste i mało interesujące. Całe doświadczenie związane z uważnym jedzeniem opierało się na tym, że poznajemy otrzymany owoc i zwracamy uwagę na każdy jego aspekt. Koncentrowaliśmy się na tym, ile waży rodzynka, jaką ma strukturę. Badaliśmy dokładnie owoc między palcami sprawdzając czy jest gładki i przyjemny w dotyku, czy wręcz przeciwnie.
Oglądanie posiłku
W końcu mogliśmy otworzyć oczy i zobaczyć owoc, który otrzymaliśmy! Uważnie oglądaliśmy rodzynkę z każdej strony zwracając uwagę na jej kolor i kształt.
Zapach i dźwięk
Kolejnym krokiem było powąchanie owocu i sprawdzenie, jak wpływa na nas ten zapach. Chcieliśmy się dowiedzieć, czy znamy ten aromat i czy z czymś się nam on kojarzy. Zbliżyliśmy też rodzynkę do uszu, aby po chwili ją ścisnąć i usłyszeć, jaki wydaje dźwięk.
Smak
W końcu mogliśmy spróbować rodzynki! Ale nie było to szybkie wrzucenie jej do ust i połknięcie. Próbowaliśmy jej kawałek po kawałku, aby przekonać się, jakie wrażenia wywoła w nas jej smak, kształt i zapach. Rozgryzaliśmy ją bardzo powoli sprawdzając, jak zachowuje się nasza jama ustna i język podczas żucia owocu. W końcu połknęliśmy owoc.
Wrażenia
Jakie są moje wrażenia z tych zajęć? Wszyscy uczestnicy spotkania zgodnie przyznali, że nigdy tak długo nie jedli rodzynki. Czy to znaczy, że każdy posiłek mamy jeść w taki sposób, w jaki zjedliśmy rodzynkę? Z całą pewnością nie. Celem warsztatów było skłonienie nas do tego, aby w jedzenie wkładać więcej uwagi. Bardzo często jemy na tzw. autopilocie – bez świadomości tego, z czego składa się nasz posiłek i czy danie nam służy. Wrzucamy w siebie jedzenie szybko, opierając się tylko na przyjemności. Decydującym czynnikiem staje się wtedy to, czy posiłek nam smakuje czy nie. Warto pozbywać się takich nawyków i myśleć też o tym, czy dany posiłek jest dobry dla naszego organizmu, czy nam służy. Wbrew pozorom – takie uważne jedzenie może sprawić, że na nowo odkryjemy odżywcze składniki, bogate w witaminy dania i desery.
Czym jest uważne jedzenie i jak ono wpływa na nasze zdrowie?
Czasem bywa tak, że jedząc wcale nie zaspokajamy swojego głodu, ale całkiem inne potrzeby. Zajadamy potrzebę miłości, czułości, bezpieczeństwa. Dlatego niezwykle istotna jest świadomość tego, z jakiego powodu jemy dany posiłek i jaką potrzebę tym zaspokajamy.
Uważne jedzenie było dla mnie pojęciem nieskomplikowanym. Sądziłam, że to po prostu jedzenie w skupieniu i koncentracja na tym, co akurat jemy. Takie świadome jedzenie wykluczało dla mnie jednoczesne czytanie książki podczas jedzenia czy oglądanie filmu. Kiedy jednak zaczęłam zgłębiać temat związany z uważnością jedzenia, to odkryłam, że Mindfull eating to nie tylko sam moment spożywania posiłku, ale i różne aspekty związane z wyborem jedzenia, przyrządzaniem go. Praktyka uważnego jedzenia zachęca do tego, aby wsłuchiwać się w to, co chce nam przekazać nasze ciało. To takie jedzenie obiadu czy kolacji, w którym dostrzegamy jak nasze jedzenie pachnie, jak smakuje i jak wpływa na nasz organizm.
Podsumowanie
Czy dokładne analizowanie każdego posiłku i skupianie się na każdym aspekcie naszego śniadania jest w ogóle możliwe? Jeśli chcielibyśmy robić to codziennie, to raczej nie będzie to realne. Warto jednak pomyśleć o tym, aby chociaż kilka posiłków w miesiącu zjeść w pełnym skupieniu i uważności.
Kiedyś wydawało mi się, że skoro często jem i oglądam seriale, to obce są mi zasady uważnego jedzenia. Okazało się jednak, że mój sposób odżywiania jest bardzo bliski idei Mindfulness. W uważnym jedzeniu bardzo ważne jest słuchanie swojego ciała i reagowanie na jego potrzeby. Świadomość tego co dokładnie jemy, w jakich porach i w jakiej ilości, to elementy mocno związane z uważnym jedzeniem. Na tym polu radzę sobie zatem całkiem dobrze – jem wtedy, gdy jestem głodna, zwracam uwagę na skład, moje porcje są dostosowane do potrzeb mojego organizmu. Uwielbiam odżywcze posiłki i takie przepisy pokazuję Wam na blogu.
Jeśli chodzi o samą świadomość tego, skąd wzięło się jedzenie, które trafia na mój talerz, to jest to dla mnie również ważny aspekt. Bardzo lubię też medytację, podczas której praktykuję wdzięczność związaną z jedzeniem, które mam przyjemność jeść. Myślę o tym, skąd przyjechały do mnie ziarna kawy, kto zbierał jabłka i o której musiał wstać, żebym mogła je kupić. Taki sposób myślenia o jedzeniu z pewnością wpływa na to, dlaczego wybieram takie, a nie inne produkty.
Czy po warsztatach przestałam oglądać i jeść? Nie, bo uświadomiłam sobie, że nie muszę tego robić. Uważne jedzenie to zbiór zachowań związanych z naszym odżywianiem, a nie trzy wieczory w tygodniu, podczas których jem kolację oglądając mój ulubiony serial (obecnie piąty sezon Suits).