Wiele razy pisałam Wam o tym, że mój sposób jedzenia skupia się głównie na dwóch założeniach – ma być sezonowo i lokalnie. W myśl tej zasady wczoraj na bazarze blisko mojego domu kupiłam polską botwinkę, na którą niedawno zaczął się sezon. Uwielbiam proste i pyszne obiady, dlatego wiosną zupa z botwiny to jedno z moich podstawowych dań. Taką zupę robi się dosłownie chwilę, a do jej zrobienia potrzeba niewiele składników – polecam! Pamiętajcie też o tym, że z tą zupą można eksperymentować – jeśli nie macie dodatkowego buraka lub pietruszki, to zupa nie straci na smaku. Do zupy można dodać też pora, selera czy świeży koperek.
Składniki:
1 duży pęczek botwiny (warto wybierać taką, która ma duże buraki)
2 marchewki
3 ząbki czosnku
1 burak
1 pietruszka
1,5 litra wody
1 łyżka oliwy z oliwek lub masła klarowanego
sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Oddzielamy liście botwiny od łodyg i buraków. Do dużego garnka wlewamy oliwę z oliwek, a kiedy oliwa będzie rozgrzana wrzucamy pokrojone ząbki czosnku i chwilę podsmażamy. Marchewki, pietruszkę i buraki kroimy na plastry i wrzucamy do garnka – całość chwilę smażymy na małym ogniu. Dodajemy łodyżki z botwiny i zalewamy wodą. Gotujemy około 20 min. aż warzywa będą miękkie. Na koniec solimy zupę i dodajemy liście botwiny – gotujemy całość jeszcze kilka minut. Zupę podajemy z ugotowanymi na twardo jajkami.