Pokazywałam Wam już jak wygląda moja sypialnia – wpis na ten temat znajdziecie tutaj. Jednak jakiś czas temu to miejsce przeszło małą metamorfozę z uwagi na fakt, że zamieszkał tam z nami nowy członek rodziny. Od razu wiedzieliśmy, że nasza córka będzie spała w naszej sypialni – przemawiały za tym kwestie bezpieczeństwa i fakt, że mieszkanie, w którym obecnie żyjemy jest stosunkowo małe – posiada salon połączony z kuchnią i sypialnię. Nie ma w nim zatem oddzielnego pokoju, który mogłabym urządzić z myślą o dziecku. W dzisiejszym wpisie pokażę Wam jak udało mi się urządzić małą sypialnię z łóżeczkiem dla dziecka. Chciałam, aby moja córka miała w mieszkaniu swój uroczy kącik i myślę, że udało mi się zrealizować to zamierzenie. Zależało mi też na tym, aby w sypialni powstało miejsce, w którym można łatwo przewijać i pielęgnować noworodka. Jak wygląda nasza sypialnia po zmianach? Zapraszam na wpis!
Łóżeczko dla niemowlaka – mój wybór
Mała sypialnia, w której zmieści się łóżeczko dla dziecka to duże wyzwanie. Tym bardziej, że na rynku znajdziemy mnóstwo opcji związanych z meblami i akcesoriami dla dzieci. O moich dylematach związanych z wyprawką dla noworodka pisałam tutaj. Zastanawiałam się wtedy czy wybrać klasyczne łóżeczko dla dziecka czy postawić na łóżeczko dostawne, kołyskę lub kosz Mojżesza. Ostatecznie stwierdziłam, że nie chcę łóżeczka, które jest dostawne, bo po kilku miesiącach trzeba je wymieniać na większe, a ja chciałam tego uniknąć i od razu kupić meble, które będą funkcjonalne przez długi czas. Chcieliśmy zatem kupić klasyczne łóżeczko, które “rośnie” wraz z dzieckiem. Na początku służy jako miejsce do spania dla niemowlaka, a następnie po opuszczeniu materaca na najniższy poziom – jako łóżeczko dla starszego dziecka.
Łóżeczko – tapczanik Marsylia-Blanco MDF – mirjan24.pl
Wybraliśmy łóżeczko-tapczanik Blanco z kolekcji Marsylia MDF od marki Pinio, które spodobało mi się szczególnie ze względu na piękne drewniane szczebelki. Łóżeczko kupiłam w sklepie mirjan24.pl i dzięki szybkiej dostawie (10 dni roboczych) łóżeczko dotarło do nas jeszcze przed naszym powrotem ze szpitala. Łóżeczko ma trzy poziomy wysokości materaca oraz dwa wyciągane szczebelki. Co ciekawe – łóżeczko, które kupiłam posiada opcję zamiany na tapczanik dla większego dziecka. A zatem kiedy nasza córka podrośnie łóżeczko przekształci się w małe łóżko. Fajnym gadżetem dołączonym do tego modelu łóżeczka są boki ze szczebelkami zakończone plastikową nakładką zapobiegającą gryzieniu przez dziecko.
Do łóżeczka można dokupić też szufladę i postanowiłam to zrobić, aby mieć dodatkowe miejsce do przechowywania. Szuflada póki co służy jako miejsce na książki dla naszej córki, ale kiedy w przyszłości książki będą na półkach, to zagospodaruję to miejsce w inny sposób.
Szuflada do łóżeczka Marsylia – mirjan24.pl
Wybór materaca do łóżeczka nie był najłatwiejszy, ale w końcu zdecydowałam, że najlepszy będzie materac lateksowo-kokosowy marki Haeva. Ten materac posiada pozytywną Opinię Instytutu Matki i Dziecka, a lateks z którego jest zrobiony jest certyfikowany i posiada atesty.
Komoda z przewijakiem dla niemowlaka – mój wybór
Dokładne pomiary mojej małej sypialni pokazały, że w tym pomieszczeniu jest jeszcze miejsce na komodę, co bardzo mnie ucieszyło. Bardzo zależało mi na miejscu, w którym będę mogła wygodnie przewijać córkę. Postawienie na komodę z dużym przewijakiem okazało się strzałem w dziesiątkę. Komoda jest odpowiednio wysoka, więc podczas zmiany pieluszki, pielęgnacji mojej córki czy zmiany ubranek mój kręgosłup nie jest niepotrzebnie przeciążony. Nie muszę schylać się do łóżka czy stołu – przewijak umieszczony na komodzie idealnie pełni swoją funkcję. Ten mebel służy mi też jako poręczne miejsce, gdzie przechowuję pieluszki.
Komoda dziecięca Marsylia – mirjan24.pl
Przewijak na komodę Marsylia – mirjan24.pl
Wybrałam drewnianą komodę z tej samej serii co łóżeczko – Marsylia od marki Pinio. Komoda jest wykonana z litego drewna sosnowego i została pomalowana ekologicznymi farbami wodnymi. Ten mebel również zamówiłam w sklepie mirjan24.pl – dostawa na terenie całej Polski jest darmowa i sklep dostarcza komodę w ciągu 10 dni roboczych. Kolekcja Marsylia nawiązuje stylem do francuskich domków plażowych, a projekt komody jest niesamowicie uroczy i oryginalny i dlatego bardzo mi się spodobał.
Przewijak do komody również pochodzi z serii Marsylia i jest to drewniana rama, którą nakłada się na komodę. Dzięki takiej nakładce uzyskujemy na komodzie bardzo dużą przestrzeń do przewijania. Ja wykorzystuję to miejsce także na przechowywanie pieluszek, wacików i wody, której używam przy zmianie pieluszek.
Kącik dla niemowlaka – dodatki
Aby kącik dla mojej córeczki nabrał wyrazu postanowiłam umieścić w nim kilka elementów. Jak widzicie – kącik Sary jest dosyć minimalistyczny. Na komodzie z przewijakiem umieściłam miękką matę do przewijania marki Dots My Love. Ta mata wykonana jest z nieprzemakalnego materiału z przepięknym wzorem w peonie i paprocie. Poza pięknym wyglądem mata jest też bardzo wygodna – z przyjemnością przewijam na niej moją córeczkę.
Nad komodą z przewijakiem wisi Plakat Wielkiej i Małej Niedźwiedzicy projektu Katarzyny Stróżyńskiej Goraj. Plakat został wydrukowany na wysokiej jakości papierze i dzięki temu, że nie błyszczy się, to wygląda jak namalowany. Myślę, że taki dodatek świetnie komponuje się z pozostałymi elementami kącika.
Dodatkowym elementem wyprawki mojej córki jest też ozdobna tabliczka z jej imieniem, która póki co stoi na komodzie, ale można ją też zawiesić na łóżeczkiem. Ta tabliczka i plakat to w zasadzie jedyne dodatkowe ozdobne elementy kącika mojej córki. Wiklinowy koszyk, w którym trzymam pieluszki to tak naprawdę torebka – postanowiłam wykorzystać ją jednak w inny sposób i okazało się, że świetnie pasuje do całości.
Podsumowanie
Kącik dla niemowlaka w naszej sypialni to w rzeczywistości dwa miejsca. W jednym rogu pokoju, tuż obok naszego łóżka stoi łóżeczko naszej córki, a miejscu przy naszej szafie ustawiona jest komoda z przewijakiem. Cieszę się, że wybrałam takie rozwiązanie, bo okazało się, że nasza córka, póki co, lubi spać w łóżeczku. Oczywiście bywają momenty kiedy śpimy we trójkę w naszym łóżku, ale jednak częściej córka śpi w swoim łóżeczku, niż z nami. Podziwiam mamy, które już na kilka miesięcy przed narodzinami dziecka mają gotowy pokoik/kącik dla niemowlaka. Chciałabym być tak doskonale zorganizowana, aby kompletowanie wyprawki zakończyć jeszcze przed porodem. W moim przypadku przed narodzinami córki udało się przygotować ubranka, kosmetyki, wanienkę, fotelik i wózek, jednak wybór mebli okazał się najtrudniejszy. Ostatecznie wybrane i zamówione mebelki dotarły do mieszkania dopiero podczas naszego pobytu w szpitalu. Również dodatki dekoracyjne, które wybrałam do kącika małej są na swoim miejscu od niedawana. Dlatego tym bardziej cieszę się, że w końcu wszystko wygląda tak, jak chciałam.
Partnerem wpisu jest mirjan24.pl.