Pisałam Wam kiedyś o tym, jak dbam o biel moich zębów – tekst na ten temat znajdziecie we wpisie Moje sposoby na białe zeby. W tamtym tekście opisałam co dokładnie robię, aby mój uśmiech wyglądał dobrze. Wymieniłam też produkty, jakich używam na co dzień do pielęgnacji zębów. We wpisie pojawiła się szczoteczka elektryczna, bo tego typu szczoteczki wtedy używałam. Obecnie szczoteczkę elektryczną zamieniłam na szczoteczkę soniczną i dziś chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami w tym temacie. Jeśli jesteście ciekawi, jak sprawdziła się u mnie szczoteczka soniczna, to zapraszam na wpis!
Szczoteczka manualna, elektryczna czy soniczna?
Myślę, że dokładne umycie zębów szczoteczką manualną jest możliwe i nie jestem przeciwniczką tego typu szczoteczek. Lubię sobie jednak ułatwiać życie i wolę używać szczoteczki do zębów, która pomoże mi dobrze wyczyścić zęby. Z tego powodu już dawno temu wybrałam czyszczenie zębów szczoteczką elektryczną. Mam wrażenie, że ten rodzaj szczoteczki czyści zęby dokładniej niż szczoteczka manualna. Następnym krokiem ułatwiającym moją codzienną pielęgnację zębów była zamiana szczoteczki elektrycznej na szczoteczkę soniczną, bo byłam bardzo ciekawa, jak sprawdzi się u mnie tego typu rozwiązanie.
Oczywiście mam świadomość tego, że ekologiczną opcją byłoby używanie szczoteczki bambusowej, bo bambus to surowiec, który jest w pełni biodegradowalny. Na rynku mamy obecnie duży wybór szczoteczek bambusowych – link. W przypadku szczoteczki sonicznej wymienne są jednak jedynie końcówki – baza zostaje z nami przez lata, więc jest to i tak bardziej ekologiczne rozwiązanie niż klasyczne, plastikowe szczoteczki manualne, które trzeba wymieniać w całości co kilka tygodni.
Szczoteczka soniczna – jaką szczoteczkę wybrałam?
Wybrałam szczoteczkę marki Oclean – kupiłam ją w grudniu ubiegłego roku przez serwis gearbest.com, bo w tamtym czasie nie była ona dostępna w polskich sklepach. Obecnie tę szczoteczkę bez problemu kupicie w polskiej dystrybucji. Zakup szczoteczki sonicznej Oclean to wydatek około 300 zł – ceny możecie sprawdzić tutaj (link).
Szczoteczka soniczna Xiaomi Oclean One – zalety
Szybkie ładowanie
W szczoteczce sonicznej Oclean bardzo podoba mi się to, że w zasadzie nie muszę pamiętać o jej ładowaniu. Wystarczy ładować szczoteczkę przez trzy i pół godziny do pełnego naładowania i w zasadzie po tej czynności zapominam o jej ładowaniu na długie tygodnie. Producent deklaruje, że jeśli myjemy zęby dwa razy dziennie przez około 2 minuty jednorazowo to ładowanie wystarczy na sześćdziesiąt dni i rzeczywiście tak jest. Szczoteczkę ładuję średnio co około dwa miesiące. A zatem przy pakowaniu szczoteczki Oclean na różnego rodzaju krótkie wyjazdy nie jest konieczne zabieranie ze sobą ładowarki. Choć nawet gdybym miała zabierać ze sobą ładowarkę, to nie byłby to problem – jest ona bardzo mała i podłączamy ją do gniazdka za pomocą USB.
Wibracje
Szczoteczka Oclean posiada wysoką częstotliwość wibracji – 42000 drgań na minutę. Taka moc szczoteczki sprawia, że podczas mycia z pasty do zębów wytwarza się drobna piana, która bardzo skutecznie oczyszcza płytkę nazębną.
Trzy tryby czyszczenia
Szczoteczka posiada 3 tryby: tryb czyszczenia, tryb wybielający i tryb masujący, które są ułożone w 12 różnych programów. Zmiana programu czyszczenia jest bardzo prosta, bo robimy to przy użyciu aplikacji na telefonie. W aplikacji na smartfonie w zależności od potrzeb wybieramy program, którym chcemy czyścić zęby. Ja mam obecnie ustawiony program Strong Cleaning, w którym przez pierwsze 2 minuty szczoteczka pracuje w trybie czyszczenia, następnie przez pół minuty w trybie intensywnego czyszczenia, a na koniec – przez pół minuty w trybie masującym dziąsła. Przyznam szczerze, że te tryby naprawdę są przyjemne w użytkowaniu i czuć różnicę pomiędzy poszczególnymi trybami.
Wymienne końcówki
Przy zakupie szczoteczki od razu zamówiłam wymienne końcówki. Dzięki temu od razu kiedy włosie szczoteczki uległo zużyciu miałam pod ręką nową końcówkę.
Szczoteczka soniczna Xiaomi Oclean One – moja opinia
Bardzo polubiłam szczoteczkę soniczną Oclean i w zasadzie już nie wyobrażam sobie powrotu do zwykłej szczoteczki manualnej lub szczoteczki elektrycznej. Szczoteczka soniczna wyraźnie lepiej usuwa zanieczyszczenia, dzięki czemu moje zęby są w dobrej kondycji. Po myciu czuć wyraźnie, że zęby są idealnie czyste i gładkie. Zauważyłam, że dzięki czyszczeniu zębów szczoteczką soniczną i dobrą pastą do zębów wszelkie osady są usuwane na bieżąco, dzięki czemu na zębach nie tworzy się kamień nazębny.