Kojarzycie z pewnością klasyczne ciasteczka owsiane, które można spotkać w większości kawiarni. Zazwyczaj tego typu ciastka leżą w dużych słoikach na ladzie i kuszą smakowitym wyglądem. Mam jednak świadomość tego, że ciastka owsiane sprzedawane w takich miejscach składają się głównie z cukru, więc zawsze rezygnuję z ich zakupu. Nie potępiam jednak faktu, że ktoś może się na nie skusić, jeśli robi to z rozsądkiem, od czasu do czasu, w ramach cheat meal.
W dzisiejszym wpisie chcę Wam jednak przedstawić zdrowszą wersję ciastek owsianych. Przygotowane przeze mnie ciasteczka nie mają w sobie cukru – zastąpiłam go ksylitolem. Dzięki temu, że te ciastka są nie tylko bez cukru, ale i bez klasycznej pszennej mąki, to można nawet przyjąć, że to dietetyczna wersja ciasteczek owsianych. Wymyślając przepis na te ciasteczka chciałam osiągnąć produkt zbliżony do ciastek owsianych z kawiarni i udało się! Ciastka są dosyć duże, słodkie, chrupiące i co najważniejsze – można jeść je bez wyrzutów sumienia (oczywiście w rozsądnej liczbie). Z podanego przepisu wyszło mi 12 bardzo dużych i pysznych ciastek. Doskonale sprawdzają się jako słodka przekąska do popołudniowej kawy lub herbaty, polecam!
Jak zrobić ciasteczka owsiane w wersji fit?
Składniki:
1 szklanka płatków owsianych górskich
1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
6 łyżek ksylitolu
10 łyżek oleju kokosowego lub masła klarowanego
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajko
pół szklanki wody
100 g rodzynek
Sposób wykonania:
Płatki owsiane mielimy na mąkę w młynku do kawy – jeśli nie macie młynka można użyć płatków owsianych błyskawicznych. Do mąki owsianej dodajemy mąkę pszenną, proszek do pieczenia i całość dokładnie mieszamy. W drugiej misce łączymy jajko, ksylitol, olej koksowy. Dodajemy mokre składniki do suchych i wyrabiamy ciasto na ciastka. Masa jest dosyć sucha, więc dolewamy do niej trochę wody niegazowanej (u mnie około pół szklanki). Kiedy ciasto ma jednolitą konsystencję dodajemy do niego rodzynki. Następnie z ciasta formujemy sporej wielkości kulki i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Kulki muszą być luźno ułożone, tak aby zmieściły się, kiedy uformujemy z nich ciastka. Każdą z kulek zgniatamy ręką i formujemy w okrągłe, dosyć cienkie ciastka. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez około 10 min. Gotowe!